Stacje ładowanie AC czasem nie mają kabla, lecz gniazda. Dlaczego niektóre stacje ładowania nie mają kabla, ale tylko gniazdo? Wraz ze wzrostem liczby samochodów elektrycznych na drogach, pojawia się coraz więcej pytań związanych z elektromobilnością.
Stacje ładowanie AC czasem nie mają kabla, lecz gniazda. Dlaczego niektóre stacje ładowania nie mają kabla, ale tylko gniazdo? Wraz ze wzrostem liczby samochodów elektrycznych na drogach, pojawia się coraz więcej pytań związanych z elektromobilnością.
Zacznijmy od porównania stacji ładowania.
Stacje ładowania AC charakteryzują się mniejszą mocą ładowania. Proces ładowania ładowarką AC jest wolniejszy. Prądem zmiennym (AC) nie ładujemy akumulatora pojazdu bezpośrednio, tylko dostarczamy go do ładowarki pokładowej samochodu, który przetwarza prąd na stały, jednocześnie ograniczając jego moc w zależności od mocy ładowarki pokładowej. Maksymalna moc ładowania na stacji AC to 22 kW.
W stacjach ładowania DC proces ładowania jest znacznie prostszy. Prąd trafia bezpośrednio do akumulatorów, nie mając po drodze ograniczeń w formie pośredniczących urządzeń w pojeździe. Zatem stacje ładowania DC ładują ze znacznie wyższą mocą, nawet do 350 kW dla jednego punktu ładowania. Możliwości mocy są znacznie większe, natomiast na dzień dzisiejszy w Polsce rzadko kiedy znajdziemy ładowarki DC o mocy większej niż 150kW. Należy też zwrócić uwagę na maksymalną moc z jaką bateria pojazdu może być ładowana. Wartości mogą być kolosalne. Dla przykładu Nissan Leaf (2022) może być ładowany maksymalną mocą 46 kW, z kolei Hyundai Ioniq 5 (2022) z mocą 233 kW, czyli ponad 5 razy szybciej.
Wracając do naszego pytania - wszystko opiera się o bezpieczeństwo użytkownika. W stacjach DC, czyli tych szybko ładujących, kable są na stałe przytwierdzone, ze względu na moc z jaką ładują samochody. Są też stacje DC szybkiego ładowania, gdzie kabel musi być dodatkowo chłodzony cieczą. Kabel ten jest integralną częścią stacji ładowania DC.
Patrząc na stacje ładowania AC, to wyróżniamy takie, które posiadają kable, lub te, które posiadają jedynie gniazda, a ładowanie na nich odbywa się za pomocą prywatnych kabli użytkowników samochodów elektrycznych.
Oczywiście z punktu widzenia kierowców, fakt braku kabla na stacjach ładowania może być nieco uciążliwa jednak stacje ładowania z gniazdami mają swoje zalety. Właściciele samochodów elektrycznych z gniazdem typu 1 niestety nie naładują swojego elektryka za pomocą kabla typu 2. W takim przypadku potrzebne byłoby posiadanie adaptera. Jest to dodatkowy koszt, jak również sama przejściówka w trakcie ładowania nagrzewa się, co może być niebezpieczne.
Stacje ładowania, na których mamy dostępne jedynie gniazda i zmuszeni jesteśmy korzystać z własnych kabli doładowania, są końcowo bardzo dobrym rozwiązaniem.
Z punktu widzenia inwestorów jest to dużo lepsze rozwiązanie. Przede wszystkim stacje ładowania, z na stałe zamontowanymi kablami do ładowania, to inwestycja, gdzie trzeba doliczyć minimum 1000 zł za każdy kabel. Również kwestia awarii kabli potrafi znacznie zwiększyć koszty obsługi stacji.